sobota, 13 sierpnia 2022

Na tarasie słów

https://www.youtube.com/watch?v=GpH6-JayJPY                                                                         Sierpniowe spotkanie (11.VIII) w „Letnim Salonie Poetyckim” było gorące! Nie tylko za sprawą temperatury (blisko 30 stopni), ale również dzięki ilości dobrych i bardzo dobrych wierszy. Głównym bohaterem dnia był Wojciech Banach, który przeczytał nam wiersze ze swojego wybranego tomiku. Okazał się nim: „Mężczyzna z sąsiedniej klatki”. Tomik ukazał się w 2010 roku a wiersze dotykają spraw ciągle aktualnych. Z precyzją konstruktora budował nastrój, zamykając w poetyckim kadrze wydarzenia, sytuacje i przesłania. Z płynących słów można było wyczytać, że poeta patrzy z ciepłą ironią, dystansem, czasem z goryczą na to, co go otacza. Poetom przekazał swoje przesłanie, które okazało się nad wyraz aktualne:

„(...) poeta powinien mieć zawsze
przy sobie jeden wiersz
ostatni
i pierwszy zarazem
jeśli się nie wstydzi siadać z nim do stołu”

Dlatego, po krótkiej przerwie na kawę i coś chłodnego, ruszyli inni poeci ze swoimi „ostatnimi i pierwszymi zarazem wierszami”. Przy wspólnym stole, wśród zapachu kwiatów i ćwierkających ptaków, słuchaliśmy w „Letnim Salonie Poetyckim” (na tarasie) wierszy Krysi Mazur ze Szczecinka, Basi Jendrzejewskiej i Marka Siwca. Hania Strychalska nie szczędziła swoich, jak zwykle, bardzo trafnych recenzji. Ukazywała „drugie dno” wierszy dla tych, co nie piszą, ale przybyli posłuchać poezji. Była ciekawa dyskusja, wspomnienia z minionej „Nocy poetów” w Chojnicach i plany na kolejne sierpniowe spotkanie. Do zobaczenia na kolejnym tarasie słów. 









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz