wtorek, 10 maja 2011

ŚWIĘTO SŁOWA

6 maja pojechałam na św. Katarzynę, gdzie spotkali się niewidomi przyjaciele na „Święcie Słowa". Prawdziwa uczta duchowa, no i nie tylko duchowa. Znalazł się również czas na spacery po świętokrzyskich górach, pooddychanie świeżym powietrzem, chwilę skupienia i zadumy.
Już w piątek po południu odbyły się przesłuchania - głównie recytatorów. Wieczorem prezentowaliśmy „Święte Słowa", czyli utwory związane z Błogosławionym Janem Pawłem II. Pracowita sobota upłynęła nam na przygotowywaniu programu artystycznego „Święte Słowa", który zaprezentowaliśmy w Kieleckim Domu Kultury „Zameczek"  w godzinach wieczornych. Program zakończyliśmy o symbolicznej godzinie „21:37". Potem były przyjemności w postaci ogłoszenia wyników przesłuchań, wręczenia dyplomów i nominacji laureatom. Niedziela przeznaczona została na wypoczynek. Kto mógł zostać jeszcze do poniedziałku wziął udział w kolejnej prezentacji, tym razem w Klasztorze Bernardynów na św. Katarzynie. Mam wrażenie, że ten program wyszedł nam jeszcze ciekawiej. Lepsza akustyka, klasztorny klimat spowodował, że wszystkie utwory nabrały zupełnie innej wymowy. Czuło się modlitewny i podniosły nastrój. W tym klimacie pożegnaliśmy Wieczernik Pallotynów, gdzie mogliśmy się spotkać i spędzić trzy przesympatyczne dni w gronie miłośników Krajowego Centrum Kultury PZN. Dla wszystkich niewidomych było to wielkie przeżycie. Słowa uznania należą się Arkadiuszowi Szostakowi, który zorganizował to spotkanie mimo różnych przeciwności i ograniczeń. Takie spotkania są bardzo potrzebne niewidomym artystom!



POWOŁANIE

Ubóstwo błogosławione
ciche i pokorne

Prostota w życiu to skarb –
tak uczyłeś nas

Wymodliłeś ogniska domowe
spokojnych ludzi

Pokazałeś jak słuchać ptaków
dzieci i starców

Przepojony bólem
witałeś każdy dzień z uśmiechem

Tak zgromadziłeś skarby
wśród ludzi

Pokłady wdzięczności
i szacunku dla Twego powołania

Które tworzy rzeczy małe
ale jakże wielkie!

Pokazałeś swoim życiem miłość
Dziękujemy!

poniedziałek, 2 maja 2011

Jeszcze w kwietniu

To już maj. Chyba będzie naj... Końcówka kwietnia była bardzo pracowita. Pierwszy wpis po świętach a byłam przecież i we Włocławku i w Rypinie.

(fot. Kacper Pałucki ) we Włocławku Aleksandra Ochmańska podpisuje mi swój kolejny tomik.
Było to ciekawe spotkanie autorskie utalentowanej włocławskiej poetki, która została laureatką X Mazowieckiego Konkursu Małej Formy Literackiej (2010r.).
Podczas "Spotkania z ciekawym człowiekiem" zorganizowanym przez Koło PZN i CAL we Włocławku, spotkałam się też z panią Jadwigą Kretkowską. Właśnie kilka dni temu, udało się jej wydać swój debiutancki tomik. Gratulacje!

Teraz zbieram siły na kolejny wyjazd. Dalej pracuję i ciągle brakuje mi czasu. Pierwszego maja „zaszyłam się w domowych pieleszach" i przeżywałam wydarzenia w Rzymie. Moje drogi tam nie poprowadziły, ale w myślach byłam blisko, bardzo blisko...