piątek, 20 stycznia 2023

Styczniowe spotkania i kolędowania

Styczeń to rozpoczęcie Nowego Roku „bezpandemicznego”, a więc aktywniejszego, z mnóstwem różnych spotkań. 
Zaczęło się 4. stycznia od Bydgoskiej Środy Literackiej w WiMBP, tym razem było to spotkanie z poezją Bartka Siwca i zdjęciami Jakuba Kai, potem 9. stycznia spotkanie w Dyskusyjnym Klubie Książki Mówionej. Lucynka Siemińska 10. stycznia miała swoje  spotkanie w ramach cyklu „Literatura w Centrum”, gdzie prezentowała swoje wiersze z ostatniej swojej poetyckiej książki „Wychodzenie z ram”. 15. stycznia Kawiarnia Literacka w Klubie MODRACZEK miała spotkanie ze Stefanem Pastuszewskim, gdzie również udało mi się uczestniczyć. Prócz czterech typowo literackich spotkań były też koncerty w Filharmonii (noworoczny i inaugurujący Rok Szwalbego) no i oczywiście harcerskie zbiórki: jedna w kręgu, gdzie świętowałyśmy 90. urodziny Oleńki i zbiórka referatu, gdzie podjęłam się dalszej służby w nowej kadencji. 

Ważnym wydarzeniem rodzinnym był też jubileusz mojego brata Kazika, który został zorganizowany przez jego cztery wspaniałe córki. Ja też włożyłam trochę pracy do tego, by przygotować mu „Rodzinny dowód osobisty”, ponieważ w swoje 70 urodziny miał osiemnastoosobową rodzinkę (z ośmioma wnuczętami). Piękna i wzruszająca uroczystość.

Jak to zwykle bywa w styczniu, nie mogło zabraknąć kolędowania. Kocham nasze polskie kolędy.

Zaczęło się od świętowania Nowego Roku w rodzinnym gronie, ale również z sympatycznymi, młodymi sąsiadami z domu obok. W święto Trzech Króli (6 stycznia) również śpiewaliśmy kolędy. 14 stycznia spotkanie u mojej imienniczki - Heleny, w specjalnie świątecznym nastroju. Tam wyjątkowego klimatu dodawała piękna, świąteczna dekoracja. 

Było też kolędowanie z Duszpasterstwem Niewidomych i w KIKu. Jednak finałem, i to najsympatyczniejszym, było śpiewanie kolęd u Alinki. Jak napisała jedna z uczestniczek: kolędy, pastorałki, skrzypce, sałateczki, pierniczki i nalewki w cudownym towarzystwie …


Z moich kolędowych przeżyć powstał również wiersz:


BRATNIE KOLĘDOWANIE

W przyjaznym tle
na strunach skrzypiec
tańczą kolędy i pastorałki
polskie, angielskie, ukraińskie

Błyskotliwa choinka
puszcza oczko
do gospodyni - pewnie
znajdą się też i kaszubskie

Śpiewniki trzymane
do góry nogami
 odśpiewują wszystkie zwrotki                               – dobrze znają teksty

Choć skaczące napoje po stole 
wolałyby walczyka
a suto zastawiony stół
marzy o poezji smaku 

Hej kolęda, kolęda!

   fot. Marzenna Hałas     
moje zdjęcie przy kominku autorstwa Marzenki


fot. Małgorzata Woźny 


środa, 11 stycznia 2023

Smutne pożegnania


W ostatnim czasie pożegnałam sporo bliskich mi osób. Mam nadzieję, że teraz zacznie się trochę przyjemniejszych wydarzeń. Zapowiedzianych jest sporo ciekawych spotkań literackich. Tak więc zbieram siły!

W ostatnich minutach starego roku zmarł Gieniu Siemaszko (31 grudnia 2022 r.). Pogrzeb odbył się 5 stycznia, na cmentarzu Nowofarnym w Bydgoszczy.

Żegnaj Gieniu! 40 lat znajomości naszych rodzin i tyle wspólnych wspomnień m. in. z Wilna, Wolic, Bydgoszczy i okolic. Byłeś dla wielu wzorem, tak zawsze cieszyłeś się ze wszystkich harcerskich i żołnierskich spotkań. Jednak Ewa była dla Ciebie zawsze największym autorytetem. Teraz, dbaj o nią z góry. Twoje pożegnanie było bardzo uroczyste. R.I.P

Wojewoda pożegnał Cię tymi słowami:
„Dziękujemy Bogu za ten niezwykły dar życia śp. majora Eugeniusza Siemaszki. Przez całe długie życie dawał świadectwo miłości człowieka i miłości Ojczyzny. Zaszczycał nas swoją obecnością na uroczystościach państwowych i poświęconych upamiętnianiu Armii Krajowej. Był wzorem obywatela, żołnierza i strażnika pamięci. Niech ta pamięć nigdy nie zaginie.”

I kolejna, smutna wiadomość o śmierci ks. prałata Janusza Mnichowskiego.

Najpierw w Bydgoszczy, a potem w Żninie pożegnaliśmy najstarszego księdza diecezji bydgoskiej, ojca duchownego wielu bydgoskich kapłanów. W środę (4 stycznia) ks. prałat Janusz Mnichowski został pochowany na cmentarzu w Żninie, w grobie swoich rodziców.

Ks. Janusz Mnichowski urodził się w Żninie, pracował w Warszawie, Gnieźnie, Powidzu. Był m.in. ojcem duchownym Prymasowskiego Wyższego Seminarium Duchownego w Gnieźnie. Wielokrotnie spotykał się i współpracował z Prymasem Tysiąclecia kardynałem Stefanem Wyszyńskim, czy z wtedy kardynałem Karolem Wojtyłą. W parafii Miłosierdzia Bożego w Bydgoszczy, (czyli mojej parafii) był proboszczem przez ponad 22 lata. Jeszcze wcześniej, bo 1976 dawał nam ślub w Żninie. Był wieloletnim przyjacielem naszej rodziny.

14 grudnia 1976 roku ks. Janusz Mnichowski został mianowany przez papieża Pawła VI Kapelanem Honorowym Jego Świątobliwości, zaś 6 maja 2009 roku papież Benedykt XVI wyniósł go do godności Prałata Honorowego Jego Świątobliwości. 

W pogrzebie wziął udział biskup Krzysztof Włodarczyk, listy przysłali również prymas Polski Wojciech Polak i abp Romero Pawłowski z Watykanu. W uroczystości wzięło udział wielu księży z archidiecezji gnieźnieńskiej i diecezji bydgoskiej oraz kilkuset wiernych. Udało się również nam wziąć udział w uroczystościach pożegnalnych zarówno w Bydgoszczy jak i w Żninie. Podziękowaliśmy za wszystkie dobro, które doświadczyliśmy od ks. prałata. 

Smutny był ten początek Nowego roku i zakończenie Starego

Pamiętając również, że w piątek 30 grudnia, jeszcze ubiegłego roku, pożegnaliśmy Krzysztofa Gonię –  młodego (50. letniego) dyrektora Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Bydgoszczy. Na cmentarzu parafialnym przy kościele pod wezwaniem Chrystusa Króla przed południem rozpoczęły się uroczystości żałobne. Zjawili się na nim nie tylko bliscy, przyjaciele i współpracownicy, ale również oficjele z marszałkiem województwa kujawsko-pomorskiego Piotrem Całbeckim i wicemarszałkiem Zbigniewem Ostrowskim na czele. Bydgoszcz reprezentowała wiceprezydentka Iwona Waszkiewicz. Na czas pogrzebu filie WIMBP zostały zamknięte.

Wpisałam się do księgi pamiątkowej wystawionej w Bibliotece.