Głęboko poruszona wiadomością o śmierci Krzysztofa Goni, dyrektora Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. dr Witolda Bełzy w Bydgoszczy, który odszedł nagle - w dniu Narodzenia Pana, nie mogłam uwierzyć i pogodzić się z tą informacją. Miał przecież dopiero 50 lat. Już w święta przesuwały się w mojej pamięci wspomnienia z marzeń, które udało się zrealizować dzięki Dyrektorowi. Były to Konkursy Literackie im. Wandy Dobaczewskiej, Bydgoskie Środy Literackie i inne przedsięwzięcia dzięki którym pamięć o Wandzie zamieszkała w Bydgoszczy. Mieliśmy jeszcze inne plany … i nagle się urwało, zabrakło tego dobrego i kreatywnego człowieka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz