piątek, 6 listopada 2020

BYDGOSKI FESTIWAL MUZYCZNY W KORONIE

(zdj. ze str. Filharmonii)

Festiwal już za nami. Czas na podsumowanie.
Muzyka była bardzo różnorodna.  Tylko kilka koncertów udało mi się wysłuchać. Można było zgłębić tajniki muzyki, orkiestry. Koncerty organizowano dla melomanów w samej Sali koncertowej przy zachowaniu reżimu sanitarnego. Większość oglądała zdalnie, czyli przez Internet. Do tej grupy również ja się zaliczyłam. 






Od 18 września do 9 października odbyło się dziewięć koncertów - zaprezentowano dzieła Bacha, Mozarta, Beethovena, Kilara, Sinattry, Brela, Wodeckiego. Koncert inauguracyjny był poświęcony pamięci Krzysztofa Pendereckiego.

W niedzielę (27 września) w Filharmonii Pomorskiej odbył się dedykowany rodzinom koncert Adama Sztaby.

1 października przypadł Międzynarodowy Dzień Muzyki. Tego dnia w Filharmonii Pomorskiej zabrzmiały utwory Stanisława Moniuszki w wykonaniu Kasi Moś i orkiestry kameralnej AUKSO. Później na estradzie gościliśmy artystów z Niemiec i Ukrainy. Wszystkich koncertów można było słuchać online. Koncert finałowy odbył się wprawdzie z pewnymi komplikacjami, ale finał był świetny! Dziękujemy.



Na estradzie sali koncertowej wystąpiły: chóry (Żeński Chór Festiwalowy i Opery Nova w Bydgoszczy); orkiestry (Symfoniczna Filharmonii Pomorskiej, Kameralna Capella Bydgostiensis i Kameralna Miasta Tychy AUKSO); zespoły (Krzysztof Herdzin Big Band, Akamus z Berlina); soliści największych estrad w Polsce i na świecie (Iwona Hossa, Adam Kutny, Ewa Pobłocka, Daniel Stabrawa, Oksana Kramarieva, Angelina Shvaschka, Dmytro Kuzmin, Sergii Magera, oraz Jarek Wist, Wojtek Myrczek, Jacek Kotlarski, Beata Banasik, Kasia Moś); wyśmienici dyrygenci (Kai Bumann, Krzysztof Herdzin, Paweł Kapuła).

Mimo epidemii i obowiązujących restrykcji, festiwalowe koncerty obejrzało prawie 10. tys. osób - dzięki transmisji w Internecie.

Dla organizatorów zapewne było to duże wyzwanie, dla melomanów – uczta dla ducha! 
DZIĘKUJEMY!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz