przez miasto umarłych ludzi
snuje się orszak żywych
nie bójcie się ciszy
prawda milczy
tylko wiatr myśli przegarnia
wspomina wszystkie dobre chwile
spędzone z Tobą
Listopad to czas zadumy i wspomnień. Udało mi się w tym roku pojechać do Żnina na groby rodziców, braci i babuni Wandy. Do Gorzowa planuję wyjazd dopiero pod koniec miesiąca.
Sporo się w tym miesiącu działo:
2 listopada zmarła Krystyna Krzemkowska, kolejna ważna postać ze środowiska niewidomych. Jej pogrzeb odbył się dopiero w sobotę 9 listopada. Dużo ludzi przyszło pożegnać tą ważną dla naszego środowiska postać. Pani Krystyna była bliźniaczką pani Zofii, która odeszła 28 kwietnia, a więc pół roku wcześniej. Smutne uroczystości, jednak nieodłącznie związane z życiem. Zarówno jednej, jak i drugiej osobie dużo zawdzięczam i wspominam tylko te dobre chwile, które pozwoliły mi na dobrą rehabilitację i radzenie sobie mimo problemów ze wzrokiem.
4 listopada odbyła się promocja "Trójkąta poetyckiego". gdzie również moje wiersze zostały przetłumaczone na język ukraiński. Spotkania literatów polskich i ukraińskich, czyli Bydgoszcz-Czerkasy-Krzemieńczuk. Spotkanie promocyjne odbyło się w domu kultury ARKA a poprowadził je autor całego opracowania, czyli dr Stefan Pastuszewski. Miałam przyjemność w nim uczestniczyć dzięki pomocy mojej asystentki, która wiernie towarzyszy mi w moich literackich wędrówkach.
6 listopada w Salonie Literackim Klubu „Orion” odbyły się Zaduszki Poetyckie. Miałam możliwość przypomnienia postaci Wandy Dobaczewskiej, która prawie 50 lat była członkiem Związku literatów Polskich. Wspominano też inne osoby ze środowiska literackiego, które już odeszły na tą lepszą stronę. Było to udane, nastrojowe i potrzebne spotkanie. Szkoda tylko, że w tym samym czasie odbywała się kolejna Bydgoska Środa literacka, tym razem z Małgosią Mówińską-Zyśk. Dobrze, że możemy się z Jankiem uzupełniać i wymieniać wrażeniami i przeżyciami. Jest już filmik ze Środy, można więc chociaż wirtualnie pobyć na spotkaniu z Małgosią.
11 listopada Dzień Niepodległości i seria uroczystości z tym związana. Jednym słowem „Radosny patriotyzm” w różnych miejscach, w różnych terminach i z różnymi scenariuszami. Bardzo sympatycznie wspominam uroczystości na Barce Lemara Stowarzyszenia „Dziecięce Graffiti”, gdzie zostałam zaproszona i poproszono o zaprezentowanie swoich wierszy i gawędy o „Żywym drzewie”. Uroczyście odśpiewaliśmy hymn polski, poznając jego historię i ciekawostki z nim związane. Były również piosenki patriotyczne, muzyka Chopina i Paderewskiego, uroczysty polonez i na zakończenie tańce
Z literackich spotkań, w których udało mi się uczestniczyć to bardzo ciekawe spotkanie w ramach „Literatura w Centrum”, które prowadzi Bartek Siwiec w KPCK, gdzie tym razem rozmawiał z Grzegorzem Musiałem. Wsłuchana w tą piękną rozmowę przeplataną fragmentami czytanych książek z podróży, nie poszłam już tego dnia na kolejne z „Galernikami”. Tyle ciekawych propozycji i tylko siły brak…
14 listopada, Lucyna Siemińska w „Modraczku”, której muzycznie towarzyszył Czarek (Cezary Dobaczewski), więc musiałam tam być, tym bardziej, że zaprosiłam potem Czarka do nas (na kolację). Następnego dnia był Jarek Jackowski w Bibliotece przy ul. Dworcowej, tym razem również musiałam zrezygnować ze spotkania poetyckiego, które odbywało się w tym samym czasie. Lecz warto było!
Poezja Jarka niesie ze sobą głębokie przesłania, które zmuszają nas do myślenia i zastanowienia się nad własnymi przeżyciami. Podziwiam Jarka za to co robi dla poetyckiego środowiska (za blog Myśli Poetyckiej, prowadzenie autorskiej strony, organizację Biesiad Poetyckich i innych aktywności). Zawsze bije od niego taka bezinteresowność i życzliwość w stosunku do innych osób. Ma dużą wiedzę literacką i ciekawie, odważnie prezentuje swoje utwory. Udany wieczór z miłą atmosferą, którą wzbogaciły dwie zaprzyjaźnione skrzypaczki: Małgosia Zyśk i Switłana Pabereżniuk przeniósł nas w świat emocji i refleksji.
Z harcerskich ważnych wydarzeń to zbiórka Referatu, gdzie podsumowałam nasze „Literackie zbiórki”, czyli moją propozycję programową dla poszczególnych Kręgów w naszej Chorągwi. Udało mi się wydrukować fotokronikę przygotowaną z tych ciekawszych wydarzeń i wręczyć ją komendantom podczas spotkania. Kolejne spotkanie „z Pieśnią Patriotyczną i Harcerską” zostało zaplanowane (16 listopada) w Szubinie. Już trwają przygotowania.
Muszę też wspomnieć o ciekawych inicjatywach w naszej Parafii Miłosierdzia Bożego, która zaczyna prawdziwie i aktywnie żyć. Co tydzień proponuje coś nowego, coś ciekawego, wzbogacającego wiarę i pomoc drugiemu człowiekowi. Zaczynam mieć wyrzuty sumienia, że zaangażowana w życie różnych stowarzyszeń w Bydgoszczy, brakuje mi czasu aby włączyć się w życie najbliższego otoczenia. W samym tylko listopadzie planowane jest spotkanie z grupą rekonstrukcji historycznej 8 Pułku Strzelców Wielkopolskich, wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych z chórem „Misericordie Dei”, poznawanie tajników pisania ikon, kontynuacja akcji „Pola nadziei”, „Bal wszystkich świętych” i bardzo ważne wydarzenie (7-8.11) Peregrynacja figury Rafała Archanioła. Ciągle powstają nowe pomysły, nowe inicjatywy, że nie wspomnę o wspólnych wyjściach do kina, czy filharmonii. Tworzy się prawdziwa wspólnota!