piątek, 4 sierpnia 2023

Pierwsze sierpniowe spotkanie na tarasie zapowiadało się bardzo burzowo, wskazywały na to wszystkie prognozy. Byliśmy więc przygotowani na wariant „B”. Padało już od rana, a największe ulewy zapowiadane były w godzinach popołudniowych. Tymczasem w naszym Letnim Salonie Poetyckim zagościło słońce i mogliśmy spokojnie ucztować na dworze. Drugim słońcem był nasz gość specjalny – nie poeta, lecz prozaik, dziennikarz, pisarz, który wprowadził nas w tajemniczy, ale bardzo artystyczny nastrój. 
Z prawdziwą przyjemnością wysłuchaliśmy jego miniatur literackich. 
Dowiedzieliśmy się o ostatnich nowościach wydawniczych, które już można poczytać i które w najbliższym czasie ujrzą światło dzienne. Czekamy więc na "Miłość". Był też czas na małe co nieco – coś dla ciała i coś dla ducha. Chociaż nie dotarła nasza zaproszona poetka (cóż, wygrały wnuki!), poezji jednak nie zabrakło. „Każdy ma przy sobie jakiś wiersz, z którym chętnie się dzieli”.


 
I tak upłynęło nam miłe popołudnie, które trwało aż do ukazania się pewnego pana "w pełni". 
Drzwi do Letniego Salonu Poetyckiego kolejny raz otworzą się dopiero 17 sierpnia.


Jest wiec trochę czasu na realizację swoich harcerskich planów (wyjazd na kolejny Ogólnopolski Złaz Seniorów), a także na podsumowanie moich dotychczasowych projektów, które udało mi się zrealizować w ostatnich latach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz