wtorek, 8 lutego 2022

Styczniowe przemyślenia

Styczeń zmusił mnie do pozostania w domu, stąd może trochę takich moich prywatnych przemyśleń:

To, jaka okaże się moja starość, będzie plonem moich relacji i mojego całego życia, wychowania i przekazanych wartości.
Moje „późna dojrzałość” chyba nieuchronnie się zaczyna.

Czasem wystarczy na chwilę się zatrzymać i zastanowić. Może w pierwszym odruchu myślisz, że masz utarte zdanie na dany temat. Ale może warto spojrzeć z innej perspektywy, wziąć inne argumenty pod uwagę, rozważyć „mniejsze zło” i po prostu, po ludzku, zrozumieć.

Dlaczego mówimy innym, jak mają żyć? Czy Twoje przekonania są jedynymi słusznymi? Ty jesteś idealny? Szanujesz innych, pomagasz, nie ranisz bezmyślnym słowem wypowiedzianym w gniewie bez zastanowienia?

Nie gardźmy innymi i miejmy szacunek do cudzej pasji i sposobu ekspresji. Może ty nie miałabyś na taki krok odwagi, albo po prostu nie leży to w twoim charakterze. Możemy sobie gdybać, co zrobilibyśmy w danej sytuacji, ale czy nie postąpilibyśmy zupełnie inaczej w momencie, gdyby nas ta sytuacja zastała? Nie można stawiać stanowczych osądów.

Żyjmy tak, by być szczęśliwymi i nie krzywdzić innych. Nie podcinajmy skrzydeł tym, których kochamy, pozostawiajmy im wolność. Miejmy przebaczenie w sercu dla tych, którzy go pragną. Szkoda czasu na nienawiść, czy plotkowanie. Lepiej spożytkować go na pisanie i czytanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz