Tak wiec po trzech miesiącach wracam na "swoje łamy". Minęło lato, którego prawie nie odczułam - prócz wyjazdu do Jastarni (jeszcze w czerwcu). Miesiące letnie były bardzo pracowite. W lipcu wyjazdy (w ramach realizowanego programu), w sierpniu również.
Warsztaty artystyczne, które organizowałam również pochłonęły sporo czasu. Wrzesień pod hasłem warsztatów i wystaw. Redagowanie gazetki podsumowującej program "Niewidomi u Leona" i audiodeskrypcja do wystawy w Galerii WOKiS-u.
No a teraz tylko 15 pażdziernika uroczystości w MCku i chwila wytchnienia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz