piątek, 8 kwietnia 2011

WCIĄŻ PRZEPLATA

6 kwietnia – moje spotkanie w „Węgliszku”







Tremę miałam wyjątkową, no ale też miejsce było wyjątkowe - znana kawiarnia artystyczna w Bydgoszczy, gdzie przedtem bywałam tylko słuchaczem przeróżnych spotkań literackich. Tym razem, to ja miałam prezentować swoją twórczość, a osobą prowadzącą spotkanie była Jolanta Baziak (redaktor naczelny miesięcznika literackiego „AKANT”). Cieszę się, że jakoś to przeżyłam, chociaż muzyka, która mi towarzyszyła była za głośna. No, ale mimo to, chyba nie było najgorzej. Trudno mi samej oceniać. Może dotrą do mnie jakieś opinie…





fot. Ryszard Skonieczka



WĘGLISZEK

Klarnet
przeszywa tkanki
fortepian grzmi

Muza
spłynęła bezgłośnie
słychać ciche słowa

Ktoś  
„Węgliszkowi”
figla spłatał

Nie przyszedł
tylko na grzańca
i lody

Maluje
swój obraz ze słów
płynących ze sceny

„Jesteś moją nadzieją…”
w Hadesie brzmi
dziwnie

Więc
unosi się
ze swoją Erato

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz