środa, 28 maja 2025

Już kończy się maj

 


Ten miesiąc wyjątkowo szybko przeminął. 

Chwilowo nie mam czasu zapisać tu wszystkiego. 

Mam nadzieję, że później znajdę trochę więcej czasu.

Czeka już kolejna przygoda, więc do zobaczenia! 

30 maja wyruszyliśmy w rodzinną podróż, czyli na wesele Hazel i Rysia. 

Zostaliśmy zaproszeni trochę wcześniej, aby zobaczyć ich nowy dom, złapać oddech i przygotować się do głównych uroczystości. Podróż do Londynu bez żadnych kłopotów, samolot wystartował nawet trochę przed czasem. Synek czekał na lotnisku, więc i dalsza droga przebiegła również sprawnie, całość jednak była mocno męcząca. Dobrze, że mieliśmy ten czas na regenerację. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz