sobota, 25 lutego 2017

23 lutego w Salonie Literackim


 23 lutego, w ramach cyklicznych spotkań w Salonie Literackim Klubu „Orion” 
w Bydgoszczy, odbył się wieczór autorski promujący moją najnowszą, jubileuszową publikację „Przedranne sny”. Prezes Oddziału Kujawsko-Pomorskiego ZLP 
dr Dariusz Lebioda rozpoczął spotkanie, przedstawiając mnie jako nową członkinię Związku Literatów Polskich. Było to dla mnie bardzo ważne wydarzenie, które stało się niejako oficjalną kontynuacją rodzinnych tradycji. To właśnie „Babunia” (bo tak w domu nazywaliśmy naszą babcię) czyli Wanda Dobaczewska, była jednym z pierwszych członków Związku Zawodowego Literatów Polskich w Wilnie. Swojej twórczej aktywności była wierna do końca życia. Mogę uczciwie stwierdzić, że to właśnie Jej zawdzięczam miłość do książek, literatury i poezji. To ważne dla mnie spotkanie zatytułowaliśmy „Pokochały Pałuki”, ponieważ właśnie na Pałukach, w Żninie przyszło nam spędzić wspólne lata, gdzie Babunia Wanda (w nowej dla siebie rzeczywistości) uczyła wnuki jak kochać ludzi i otaczający świat. Dlatego właśnie jedne z pierwszych wierszy, które zaprezentowałam podczas spotkania były wiersze związane z Pałukami.

Wielką przyjemność sprawili mi synowie mojego bratanka ze Żnina – Horacy i Cezary Dobaczewscy, którzy przyjechali na tę uroczystość i wprowadzili poetycki nastrój grą na fortepianie. Stworzył się taki „rodzinny nastrój”. Prowadzący spotkanie zaproponował przeczytanie kilku utworów Wandy Dobaczewskiej. Ponieważ Babunia pisała poezję tylko w okresie wileńskim, później na Pałukach były to tylko powieści, poprosiłam o przeczytanie czterech Jej utworów z tomiku poetyckiego „Wilno”, który został opublikowany w 1922r. 


Ciekawie zrobiła to zaprzyjaźniona recytatorka Marlena Lewandowska. Kontrast między poezją sprzed stu lat i moją współczesną staraliśmy się połączyć muzycznym klimatem i prezentacją multimedialną. Sądząc po reakcji słuchaczy wynik był pozytywny. Sama nie wiem, kiedy upłynęło półtorej godziny. 

Byłam pod wrażeniem perfekcyjnego i profesjonalnego prowadzenia spotkania przez prezesa oddziału, który moderował dyskusję, wprowadzając trochę humoru i poważnego nastroju. Docenił również wieloletnią działalność Wandy Dobaczewskiej na niwie literatury, wręczając na ręce rodziny pośmiertne odznaczenie, bardzo ważny dla naszego środowiska – Medal Jerzego Sulimy-Kamińskiego. Laudację przeczytał prof. UKW dr Mieczysław Wojtasik:


Wanda Dobaczewska (z Niedziałkowskich) urodzona w 1892 roku, zadebiutowała w 1920 r. tomem poezji „Na chwałę słońca". Odznaczona została Złotym Krzyżem Zasługi (1930) za swoją aktywną działalność literacko-kulturalną. W 1935 r. otrzymała nagrodę im. Filomatów za powieść pt. „Zwycięstwo Józefa Żołędzia". W tym samym roku minister nadał jej, na wniosek Polskiej Akademii Literatury ,„Srebrny Wawrzyn Akademicki”. Pisarka przed wojną była działaczką Związku Zawodowego Literatów Polskich w Wilnie, z dużym dorobkiem literackim. Do wybuchu II wojny światowej wydała cztery tomiki poezji, trzy powieści oraz nowele. Pisała także powieści dla dzieci, artykuły o tematyce patriotycznej i historycznoliterackiej. W latach 1940-45 była więźniarką obozu w Ravensbrück. Po powrocie z obozu pracowała w Bibliotece Narodowej w Warszawie, gdzie „na gorąco” spisała swoje wspomnienia w książce „Kobiety z Ravensbrück” (1946). 


W 1947 roku Wanda Dobaczewska przeniosła się do Torunia, który skupiał wówczas elitę intelektualną Wilna i zaczęła pracować w Rozgłośni Polskiego Radia. W 1948 r. Wandzie Dobaczewskiej powierzono funkcję kierownika literackiego toruńskiego teatru lalek „Baj Pomorski”, dla którego pisała utwory sceniczne (Konik polny, Bitwa na szachownicy, Zatopione wesele). Ten świat bajek i baśni w pewien sposób pomógł pisarce odnaleźć się w powojennej rzeczywistości. Dalej była aktywnym członkiem Związku Literatów Polskich, pisała recenzje m.in. do „Arkony” i „Pomorza”.

 

Od 1951roku aż do śmierci (do 1980) mieszkała w Żninie, gdzie opublikowała jeszcze siedem powieści. Pisała książki dla młodzieży i słuchowiska radiowe. Była autorką sztuk i adaptacji teatralnych dla dzieci.

Wanda Dobaczewska była nie tylko pisarzem, ale działaczem związanym ze środowiskiem, w którym żyła. Tak było w Wilnie, po wojnie w Toruniu, a także na Pałukach, gdzie była osobą znaną i szanowaną. Angażowała się w życie kulturalne i społeczne miasta oraz regionu. Brała udział w pracach różnych towarzystw kulturalnych, komitetach obchodów, ale także chętnie uczestniczyła w festynach, kiermaszach księgarskich i spotkaniach autorskich.
Za powieść historyczną o Mikołaju Nałęczu z Wenecji pod Żninem pt. „Człowiek, którego nazywano diabłem” otrzymała nagrodę w konkursie Wydziału Kultury Wojewódzkiej Rady Narodowej w Bydgoszczy i gdyńskiego Wydawnictwa Morskiego. Odznaczona została Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, Odznaką Tysiąclecia Państwa Polskiego. Władze Żnina nadały Jej Medal 700-lecia Żnina, pośmiertnie została wpisana do honorowej Księgi Zasłużonych Żninian. 


W tym roku mija 125. rocznica urodzin Wandy Dobaczewskiej i 70 lat odkąd zaczęła działać (w różnych wersjach strukturalnych) w oddziale Bydgosko-Toruńskiego Związku Literatów Polskich, do którego należała przez 33 lata (1947-1980).

Medal Jerzego Sulimy-Kamińskiego przyznano pośmiertnie Wandzie Dobaczewskiej jako zasłużonej poetce, prozaikowi, dziennikarce i animatorce kultury, która przez 60 lat działała twórczo. 


Dorobek literacki 
Wandy Dobaczewskiej: 
POEZJA Na chwałę słońca (1920) 
Wilno (1922) 
Nasza dola (1932) 
Wilno. Tryptyk (1926) 
Rycerki polskie (1920)
  
POWIEŚCI i NOWELE 
Kamienica za Ostrą Bramą (1928)
Miniatura i inne nowele (1928)
Zwycięstwo Józefa Żołędzia (1934, 1938) 
Tam, gdzie się serca palą (1938) 
Kobiety z Ravensbrück (1946) 
Złota studzienka (1959, wznowienie 2009) 
Człowiek, którego nazywano diabłem (1962) 
Korzenie (1964) 
Kim jest Rudzielec (1968) 
Nikt nie jest winien (1970) 
Niedzisiejsi (1973) 
Społeczeństwo nie z tej ziemi (1979)



SZTUKI 
Konik polny i mrówka (1961) 
Bitwa na szachownicy 
Zatopione wesele 
Diabeł wenecki 
Jagiełło w Żninie (1968) 
Jędruś i Jędrzej (1963) 
Kupała, Lis Rudzielec 
Osiem lalek i jeden miś 
Zimowa bajka 
Złota studzienka

MONOGRAFIE: 

Wilno i Wileńszczyzna w latach 1863-1914 (1938) 
Wilno. Klisze z fotografii Jana Bułhaka (1922) 
Wilno i Wileńszczyzna od roku 1914-1919 
Wileńszczyzna i Nowogródczyzna w latach 1920-1937 (1938)

PRZEKŁADY

Elizar Malcew: „Z całego serca”, „Szczęśliwa młodość” 

poniedziałek, 6 lutego 2017

styczniowe nowinki

















Ucieszyłam się bardzo, że wydawnictwo o Toni  „Dotykanie świata", które przygotowywałam spotkało się z dobrą recenzją Adama Gajewskiego.

 Styczeń, to także opracowywanie nowych programów. Obiecałam pomóc, więc musiałam się wywiązać. Teraz oczekujemy na rezultaty, czy projekt „Słowem malowane" przejdzie.
Póki co przygotowania do mojego spotkania w  Salonie Literackim Klubu „ORION", który będzie miał miejsce 23 lutego.
Zaproszenia już gotowe!
Wysyłamy i zapraszamy!