sobota, 30 listopada 2024

ŻYWE DRZEWO WŁODZIMIERZA

Są już filmiki utrwalające moje spotkania z 28 i 29 listopada związane z promocją "Żywego drzewa Włodzimierza" w Kłodawie i w Gorzowie

https://www.youtube.com/watch?v=NfclPNbk9G4
Żywe drzewo z 28 XI 2024 Kłodawa

https://youtu.be/bmSLm8xgVMs
Dotyk drogi - spotkanie autorskie 29 XI 2024 WiMBP w Gorzowie

https://www.youtube.com/watch?v=-72TZnuZrpM
10 lat Korsakówki 28 XI 2024

Gorzowski Oddział Związku Literatów Polskich i Wojewódzka Biblioteka Publiczna im. Zbigniewa Herberta w Gorzowie Wielkopolskim to moi wydawcy trzeciej części tryptyku rodzinnego „Żywe drzewo Włodzimierza”. Dlaczego właśnie tam? To właśnie tam Włodzimierz Korsak, a mój dziadek, spędził 25 lat swojego powojennego życia. Ziemia lubuska do dnia dzisiejszego pamięta i pielęgnuje pamięć o nim. Wydawcy zrobili mi wielką niespodziankę planując promocyjne spotkania podczas ważnych dla środowiska jubileuszy. Pierwsze spotkanie miało miejsce w Kłodawie, gdzie Nadleśnictwo Kłodawa pod mecenatem Muzeum Okręgowego w Gorzowie prowadzi od 10 lat izbę pamiątek po Włodzimierzu Korsaku „Korsakówkę”. Tam uroczyście obchodzono 100-lecie Lasów Państwowych, 20-lecie Oddziału Gorzowskiego Związku Literatów Polskich i pierwszą dekadę „Korsakówki”. To właśnie tam zabrzmiały moje wspomnienia o dziadku -Włodzimierzu Korsaku i tam podpisywałam pierwsze egzemplarze książki „Żywe drzewo Włodzimierza”. Całość prowadziła Agnieszka Kopaczyńska-Moskaluk, redaktorka mojej książki, dziennikarka radiowa, prezesująca oddziałem ZLP. Niezapomniane przeżycie, podobnie jak drugie spotkanie w gościnnych murach WiMBP, przy nastrojowym kominku. Dwa bardzo aktywne dni, pełne pozytywnych przeżyć i dużych emocji. Mój tryptyk zakończony! Marzenia się spełniają!

Teraz kolej na podsumowania i prawdziwy „Powrót do korzeni”, ale to już w roku przyszłym. Już są wstępne plany by był to Pałac w Lubostroniu. Tam przecież już rosną: lipa Wandy i dąb Włodzimierza (posadzone w 2018 roku). Idealne miejsce na spotkanie się trzech wydawnictw i publikacji mojego autorstwa: „Druhna Włodka, Włodzimiera” opracowana przez Referat Seniorów Chorągwi Kujawsko-Pomorskiej ZHP (o mojej Mamie, instruktorce ZHP) wydanej przez Instytut Wydawniczy „Świadectwo” w Bydgoszczy w 2022 r., „Tobie Wando” wspomnienia o Wandzie Niedziałkowskiej-Dobaczewskiej (mojej Babuni), wydanej przez Żnińskie Towarzystwo Kultury, pod patronatem Starosty Żnińskiego w 2023r. Ostatnia (zamykająca rodzinny tryptyk) to właśnie „Żywe drzewo Włodzimierza” o Włodzimierzu Korsaku (moim Dziadku) pod redakcją Agnieszki Kopaczyńskiej-Moskaluk, wydanej w tym roku w Gorzowie, dzięki życzliwości wielu dobrych ludzi. Buzuje we mnie radość przepełniona wdzięcznością.

Worek z marzeniami się nie zamyka, byle do następnego roku!


środa, 20 listopada 2024

c.d. listopada

Dzisiaj już środa, 20 listopada, jednak nadal nie mam informacji z Gorzowa ani z Kłodawy. Wczoraj tylko dzwonili znajomi, że wyczytali w miesięcznej rozpisce biblioteki Gorzowa o planowanym spotkaniu "Żywe drzewo Włodzimierza" na 29 XI, ale żadnych innych informacji, plakatów, zaproszeń nie ma. Ciekawe, czy to takie lokalne zwyczaje, czy poczta zawodzi. Zobaczymy, jeszcze parę dni zostało!

Tymczasem przygotowujemy się na wyjazd do Żnina, gdzie dostaliśmy zaproszenie na uroczystości związane 60.leciem Żnińskiego Towarzystwa Kultury. Zapowiada się miła uroczystość, podobnie jak tegoroczna Gala Wolontariatu (5 grudnia), na którą również dostaliśmy już zaproszenie. Końcówka roku zawsze jest obfita w różne uroczystości, jednak dla mnie bardzo ważne jest sfinalizowanie wydawnictwa związanego z zakończeniem mojego tryptyku rodzinnego, czyli "Żywego drzewa Włodzimierza". 



  



Pojawiło się dzisiaj na FB pani Agnieszki, a więc jedziemy do Kłodawy



poniedziałek, 18 listopada 2024

ŚWIĘTO PIEŚNI PATRIOTYCZNEJ i HARCERSKIEJ

Jesteśmy już po głównych uroczystościach - ŚWIĘTO PIEŚNI PATRIOTYCZNEJ I HARCERSKIEJ, które zorganizowane zostało w Muzeum Ziemi Szubińskiej, wspólnie z Hufcem ZHP Pałuki, Kręgiem Seniorów przy Muzeum dla seniorów ZHP, złączonych paktem "Płaskiego węzła przyjaźni" naszej chorągwi oraz zaprzyjaźnionych kręgów Chorągwi Wielkopolskiej ZHP.


Dzięki życzliwości Halinki, udało mi się dotrzeć do Szubina i włączyć w te uroczystości prezentując kilka swoich wierszy. Prezentowałam również wiersz "Kompania kadrowa" Wandy Dobaczewskiej (mojej Babuni Wandy) z 1919 roku. Klimat całej uroczystości był radosny i podniosły a moją recytację, tak jak inne ciekawe momenty, nagrała Małgosia Karabasz. Będzie to miła pamiątka. 

Jako Referat Chorągwi Kujawsko-Pomorskiej ZHP serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy przyjęli nasz pomysł, sponsorowali i wspólnie z panem burmistrzem i samorządem miasta Szubina byli z nami. Dziękujemy zuchom i harcerzom, Rodzinie ze Smerzyna, członkom Chóru im. Jana Pawła II, pani profesor koncertującej utwory Pendereckiego i Chopina, zespołowi muzycznemu, który grał wszystkie pieśni i recytatorom- seniorom z wierszami o naszej ojczyźnie. W serdecznej i przyjaznej atmosferze wyśpiewaliśmy przygotowane pieśni patriotyczne i harcerskie. Było bardzo klimatycznie, patriotycznie i po harcersku.


niedziela, 17 listopada 2024

Listopad idzie przez świat


przez miasto umarłych ludzi
snuje się orszak żywych
nie bójcie się ciszy
prawda milczy

tylko wiatr myśli przegarnia
wspomina wszystkie 
dobre chwile
spędzone z Tobą






Listopad to czas zadumy i wspomnień. Udało mi się w tym roku pojechać do Żnina na groby rodziców, braci i babuni Wandy. Do Gorzowa planuję wyjazd dopiero pod koniec miesiąca.

Sporo się w tym miesiącu działo:
 
2 listopada zmarła Krystyna Krzemkowska, kolejna ważna postać ze środowiska niewidomych. Jej pogrzeb odbył się dopiero w sobotę 9 listopada. Dużo ludzi przyszło pożegnać tą ważną dla naszego środowiska postać. Pani Krystyna była bliźniaczką pani Zofii, która odeszła 28 kwietnia, a więc pół roku wcześniej. Smutne uroczystości, jednak nieodłącznie związane z życiem. Zarówno jednej, jak i drugiej osobie dużo zawdzięczam i wspominam tylko te dobre chwile, które pozwoliły mi na dobrą rehabilitację i radzenie sobie mimo problemów ze wzrokiem.


4 listopada odbyła się promocja "Trójkąta poetyckiego". gdzie również moje wiersze zostały przetłumaczone na język ukraiński. Spotkania literatów polskich i ukraińskich, czyli Bydgoszcz-Czerkasy-Krzemieńczuk. Spotkanie promocyjne odbyło się w domu kultury ARKA a poprowadził je autor całego opracowania, czyli dr Stefan Pastuszewski. Miałam przyjemność w nim uczestniczyć dzięki pomocy mojej asystentki, która wiernie towarzyszy mi w moich literackich wędrówkach.

6 listopada w Salonie Literackim Klubu „Orion” odbyły się Zaduszki Poetyckie. Miałam możliwość przypomnienia postaci Wandy Dobaczewskiej, która prawie 50 lat była członkiem Związku literatów Polskich. Wspominano też inne osoby ze środowiska literackiego, które już odeszły na tą lepszą stronę. Było to udane, nastrojowe i potrzebne spotkanie. Szkoda tylko, że w tym samym czasie odbywała się kolejna Bydgoska Środa literacka, tym razem z Małgosią Mówińską-Zyśk. Dobrze, że możemy się z Jankiem uzupełniać i wymieniać wrażeniami i przeżyciami. Jest już filmik ze Środy, można więc chociaż wirtualnie pobyć na spotkaniu z Małgosią.


11 listopada Dzień Niepodległości i seria uroczystości z tym związana. Jednym słowem „Radosny patriotyzm” w różnych miejscach, w różnych terminach i z różnymi scenariuszami. Bardzo sympatycznie wspominam uroczystości na Barce Lemara Stowarzyszenia „Dziecięce Graffiti”, gdzie zostałam zaproszona i poproszono o zaprezentowanie swoich wierszy i gawędy o „Żywym drzewie”. Uroczyście odśpiewaliśmy hymn polski, poznając jego historię i ciekawostki z nim związane. Były również piosenki patriotyczne, muzyka Chopina i Paderewskiego, uroczysty polonez i na zakończenie tańce

Z literackich spotkań, w których udało mi się uczestniczyć to bardzo ciekawe spotkanie w ramach „Literatura w Centrum”, które prowadzi Bartek Siwiec w KPCK, gdzie tym razem rozmawiał z Grzegorzem Musiałem. Wsłuchana w tą piękną rozmowę przeplataną fragmentami czytanych książek z podróży, nie poszłam już tego dnia na kolejne z „Galernikami”. Tyle ciekawych propozycji i tylko siły brak…


14 listopada, Lucyna Siemińska w „Modraczku”, której muzycznie towarzyszył Czarek (Cezary Dobaczewski), więc musiałam tam być, tym bardziej, że zaprosiłam potem Czarka do nas (na kolację). Następnego dnia był Jarek Jackowski w Bibliotece przy ul. Dworcowej, tym razem również musiałam zrezygnować ze spotkania poetyckiego, które odbywało się w tym samym czasie. Lecz warto było!

Poezja Jarka niesie ze sobą głębokie przesłania, które zmuszają nas do myślenia i zastanowienia się nad własnymi przeżyciami. Podziwiam Jarka za to co robi dla poetyckiego środowiska (za blog Myśli Poetyckiej, prowadzenie autorskiej strony, organizację Biesiad Poetyckich i innych aktywności). Zawsze bije od niego taka bezinteresowność i życzliwość w stosunku do innych osób. Ma dużą wiedzę literacką i ciekawie, odważnie prezentuje swoje utwory. Udany wieczór z miłą atmosferą, którą wzbogaciły dwie zaprzyjaźnione skrzypaczki: Małgosia Zyśk i Switłana Pabereżniuk przeniósł nas w świat emocji i refleksji.


Z harcerskich ważnych wydarzeń to zbiórka Referatu, gdzie podsumowałam nasze „Literackie zbiórki”, czyli moją propozycję programową dla poszczególnych Kręgów w naszej Chorągwi. Udało mi się wydrukować fotokronikę przygotowaną z tych ciekawszych wydarzeń i wręczyć ją komendantom podczas spotkania. Kolejne spotkanie „z Pieśnią Patriotyczną i Harcerską” zostało zaplanowane (16 listopada) w Szubinie. Już trwają przygotowania.

Muszę też wspomnieć o ciekawych inicjatywach w naszej Parafii Miłosierdzia Bożego, która zaczyna prawdziwie i aktywnie żyć. Co tydzień proponuje coś nowego, coś ciekawego, wzbogacającego wiarę i pomoc drugiemu człowiekowi. Zaczynam mieć wyrzuty sumienia, że zaangażowana w życie różnych stowarzyszeń w Bydgoszczy, brakuje mi czasu aby włączyć się w życie najbliższego otoczenia. W samym tylko listopadzie planowane jest spotkanie z grupą rekonstrukcji historycznej 8 Pułku Strzelców Wielkopolskich, wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych z chórem „Misericordie Dei”, poznawanie tajników pisania ikon, kontynuacja akcji „Pola nadziei”, „Bal wszystkich świętych” i bardzo ważne wydarzenie (7-8.11) Peregrynacja figury Rafała Archanioła. Ciągle powstają nowe pomysły, nowe inicjatywy, że nie wspomnę o wspólnych wyjściach do kina, czy filharmonii. Tworzy się prawdziwa wspólnota!