sobota, 14 grudnia 2024

Grudniowe świętowania



Okres bożonarodzeniowy poprzedza zawsze czas adwentu, czyli oczekiwania. Dla mnie od lat był to czas pewnego wyciszenia, rozmyślania, sprzątania i przygotowywania się (i całego mieszkania również) na przywitanie tego najważniejszego gościa. Jeszcze kiedy byłam kilka lat temu w Londynie, dziwiło mnie, że świętowanie zaczyna się już od 2 listopada. Kolorowe witryny sklepów, świąteczne jarmarki. Całe ulice w światełkach i ozdobach świątecznych. Nie trzeba było długo czekać a u nas robi się tak samo. Podobno w Bydgoszczy jest jeden z najciekawszych jarmarków na moście, gdzie można odczuć prawdziwą „Magię świąt”. Owszem przeszłam się Starym Rynkiem i ulicą Mostową, ale oprócz budek z różnymi towarami, głośnej muzyki (w tym już nawet kolęd) oscypków i kiełbasek z grilla, przekąszanym kuflami piwa lub grzańca, niczego atrakcyjnego nie zauważyłam. Może faktycznie wychodzi ze mnie Beta pokolenie.

Jednak okres przedświąteczny robi się coraz bardziej zagoniony. Praktycznie od św. Mikołaja, czyli 6 grudnia, prawie codziennie było coś do odwiedzenia, wysłuchania i włączenia się w organizację przed wigilijnych spotkań. Mimo robionych przeze mnie ograniczeń i selekcji nie udało mi się wyłączyć z tego „przedświątecznego wiru”.

- 3 grudnia w KPCK spotkanie literackie Bartka Siwca i Ady Żurawskiej prowadzone przez Alicję Dużyk w ramach cyklu „A żeby się spotkać i pogadać” dla mnie był trochę kontrowersyjny. Czułam się trochę jak na sesji psychoterapeutycznej.

- 4 grudnia Bydgoska Środa Literacka i jednocześnie przedświąteczne spotkanie literatów w ORIONIE

- 5 grudnia
Gala Wolontariatu 2024, gdzie zostałam zaproszona jako ubiegłoroczna laureatka do przekazania dalej Statuetki zwycięscy. Miła uroczystość, gdzie po raz kolejny spotkałam się z grupą harcerzy aktywnie uczestniczących we wszystkich kategoriach wolontariackich

- 6 grudnia Mikołajki, trochę rodzinne, trochę zakupowe

- 7 grudnia „Rękoczyny” w Młynach Rothera. Ciekawa inicjatywa, tyle uzdolnionych młodych ludzi prezentowało swoje pasje i zdolności. Z przyjemnością pospacerowałyśmy z Heleną po wszystkich stoiskach podziwiając pomysłowość i talenty. Zaliczyłyśmy również bydgoski jarmark, ale bez motyli w brzuchu. Bardziej odpowiadał mi dawniejszy klimat naszej Starówki.


8 grudnia w naszej parafii rozpoczęły się trzydniowe rekolekcje adwentowe. Pozwoliło to na pewne wyciszenie i zwolnienie. Niestety nie na długo!

10 grudnia aż dwa spotkania. Jedno tradycyjnie w KIK-u, gdzie od lat Terenia zaprasza różne wspólnoty i znamienitych gości. Zawsze jest coś dla ducha i coś dla ciała. Drugie związane z małym jubileuszem bydgoskich poetów. Trzeba przyznać, że do domu wróciłam już mocno zmęczona. Tyle wrażeń, chociaż przyjemnych, trochę mnie wypompowało. Cieszę się z odzyskanych sił, jednak nie powinnam ich tak nadużywać.

11 grudnia na Leśnym w Bibliotece spotkali się literaci na swoim przedświątecznym spotkaniu. Były życzenia, wiersze związane ze świętami Bożego Narodzenia, wystawa kartek świątecznych, promocja almanachu Ogólnopolskich Spotkań Pokoleń. Klimat niezwykle przyjazny i uroczysty stworzyły panie zawiadujące biblioteką wraz z Krysią, która włośnie w tym miejscu stworzyła swoją bazę dowodzenia RSTK. Muszę przyznać, że było mi bardzo miło, gdy czytane były przez uczestników spotkania również i moje wiersze z tomiku „W wigilijny wieczór”.

12 grudnia
Jubileuszowe spotkanie w Kawiarni Literackiej Domu Kultury MODRACZEK. Wielka Gala, podczas której mój mąż i Czarek (wnuk mojego brata), dostali odznakę „Przyjaciela Kawiarni Literackiej”. Ucieszyłam się bardzo, że tym razem zostało docenione ich zaangażowanie. Ja dostałam autorski egzemplarz almanachu jubileuszowego „Jesteśmy”, gdzie również się znalazłam. Wszystko to trwało bardzo długo i było bardzo uroczyście. Panowie podarowali nam różyczki, które otrzymali wraz z medalami a w domu stawiali kolację. No może bardziej pytali się „co pomóc?”.

13 grudnia (w piątek) chociaż nie jestem zabobonna wolałam nigdzie nie wyjeżdżać, tylko zająć się domowymi pracami. Ponieważ pogoda okazała się bardzo zachęcająca na spacery: wyszło słonko, przyszła Helena, więc pospacerowałyśmy w parku nad Kanałem. Było więc coś dla ciała i coś dla ducha.

14 grudnia dawno zaplanowany wyjazd do Żnina. Porządki na cmentarzu, zapalenie zniczy u rodziców i Babuni, a także u braci, już świątecznie (choineczki). Powrót oczywiście przez Ojrzanowo, jak zwykle to bywa z Jankiem. A skoro „powrót do korzeni”, to również do Lubostronia zobaczyć jak rośnie dąb Włodzimierza i lipa Wandy. Jeszcze tylko w drodze powrotnej zakupy i sobota zaliczona.

15 grudnia porozdawać przygotowane paczki w ramach akcji „Paczuszka dla maluszka”, te poza Bydgoszcz już nadane - poszły w świat. Zapalona trzecia świeca adwentowa (ta radosna), a więc można już poważnie pomyśleć o Świętach Bożego Narodzenia.

Jeszcze tylko 16.XII do Szubina z Referatem Seniorów ZHP, 17.XII Klub Melomana, 18.XII wigilia w PZN i piątkowa zbiórka w naszym Kręgu „Wędrowniczek” (20.XII). Ten ostatni tydzień jeszcze bardziej zajęty niż poprzedni. Odpoczywać będziemy w święta.



sobota, 30 listopada 2024

ŻYWE DRZEWO WŁODZIMIERZA

Są już filmiki utrwalające moje spotkania z 28 i 29 listopada związane z promocją "Żywego drzewa Włodzimierza" w Kłodawie i w Gorzowie

https://www.youtube.com/watch?v=NfclPNbk9G4
Żywe drzewo z 28 XI 2024 Kłodawa

https://youtu.be/bmSLm8xgVMs
Dotyk drogi - spotkanie autorskie 29 XI 2024 WiMBP w Gorzowie

https://www.youtube.com/watch?v=-72TZnuZrpM
10 lat Korsakówki 28 XI 2024

Gorzowski Oddział Związku Literatów Polskich i Wojewódzka Biblioteka Publiczna im. Zbigniewa Herberta w Gorzowie Wielkopolskim to moi wydawcy trzeciej części tryptyku rodzinnego „Żywe drzewo Włodzimierza”. Dlaczego właśnie tam? To właśnie tam Włodzimierz Korsak, a mój dziadek, spędził 25 lat swojego powojennego życia. Ziemia lubuska do dnia dzisiejszego pamięta i pielęgnuje pamięć o nim. Wydawcy zrobili mi wielką niespodziankę planując promocyjne spotkania podczas ważnych dla środowiska jubileuszy. Pierwsze spotkanie miało miejsce w Kłodawie, gdzie Nadleśnictwo Kłodawa pod mecenatem Muzeum Okręgowego w Gorzowie prowadzi od 10 lat izbę pamiątek po Włodzimierzu Korsaku „Korsakówkę”. Tam uroczyście obchodzono 100-lecie Lasów Państwowych, 20-lecie Oddziału Gorzowskiego Związku Literatów Polskich i pierwszą dekadę „Korsakówki”. To właśnie tam zabrzmiały moje wspomnienia o dziadku -Włodzimierzu Korsaku i tam podpisywałam pierwsze egzemplarze książki „Żywe drzewo Włodzimierza”. Całość prowadziła Agnieszka Kopaczyńska-Moskaluk, redaktorka mojej książki, dziennikarka radiowa, prezesująca oddziałem ZLP. Niezapomniane przeżycie, podobnie jak drugie spotkanie w gościnnych murach WiMBP, przy nastrojowym kominku. Dwa bardzo aktywne dni, pełne pozytywnych przeżyć i dużych emocji. Mój tryptyk zakończony! Marzenia się spełniają!

Teraz kolej na podsumowania i prawdziwy „Powrót do korzeni”, ale to już w roku przyszłym. Już są wstępne plany by był to Pałac w Lubostroniu. Tam przecież już rosną: lipa Wandy i dąb Włodzimierza (posadzone w 2018 roku). Idealne miejsce na spotkanie się trzech wydawnictw i publikacji mojego autorstwa: „Druhna Włodka, Włodzimiera” opracowana przez Referat Seniorów Chorągwi Kujawsko-Pomorskiej ZHP (o mojej Mamie, instruktorce ZHP) wydanej przez Instytut Wydawniczy „Świadectwo” w Bydgoszczy w 2022 r., „Tobie Wando” wspomnienia o Wandzie Niedziałkowskiej-Dobaczewskiej (mojej Babuni), wydanej przez Żnińskie Towarzystwo Kultury, pod patronatem Starosty Żnińskiego w 2023r. Ostatnia (zamykająca rodzinny tryptyk) to właśnie „Żywe drzewo Włodzimierza” o Włodzimierzu Korsaku (moim Dziadku) pod redakcją Agnieszki Kopaczyńskiej-Moskaluk, wydanej w tym roku w Gorzowie, dzięki życzliwości wielu dobrych ludzi. Buzuje we mnie radość przepełniona wdzięcznością.

Worek z marzeniami się nie zamyka, byle do następnego roku!


środa, 20 listopada 2024

c.d. listopada

Dzisiaj już środa, 20 listopada, jednak nadal nie mam informacji z Gorzowa ani z Kłodawy. Wczoraj tylko dzwonili znajomi, że wyczytali w miesięcznej rozpisce biblioteki Gorzowa o planowanym spotkaniu "Żywe drzewo Włodzimierza" na 29 XI, ale żadnych innych informacji, plakatów, zaproszeń nie ma. Ciekawe, czy to takie lokalne zwyczaje, czy poczta zawodzi. Zobaczymy, jeszcze parę dni zostało!

Tymczasem przygotowujemy się na wyjazd do Żnina, gdzie dostaliśmy zaproszenie na uroczystości związane 60.leciem Żnińskiego Towarzystwa Kultury. Zapowiada się miła uroczystość, podobnie jak tegoroczna Gala Wolontariatu (5 grudnia), na którą również dostaliśmy już zaproszenie. Końcówka roku zawsze jest obfita w różne uroczystości, jednak dla mnie bardzo ważne jest sfinalizowanie wydawnictwa związanego z zakończeniem mojego tryptyku rodzinnego, czyli "Żywego drzewa Włodzimierza". 



  



Pojawiło się dzisiaj na FB pani Agnieszki, a więc jedziemy do Kłodawy



poniedziałek, 18 listopada 2024

ŚWIĘTO PIEŚNI PATRIOTYCZNEJ i HARCERSKIEJ

Jesteśmy już po głównych uroczystościach - ŚWIĘTO PIEŚNI PATRIOTYCZNEJ I HARCERSKIEJ, które zorganizowane zostało w Muzeum Ziemi Szubińskiej, wspólnie z Hufcem ZHP Pałuki, Kręgiem Seniorów przy Muzeum dla seniorów ZHP, złączonych paktem "Płaskiego węzła przyjaźni" naszej chorągwi oraz zaprzyjaźnionych kręgów Chorągwi Wielkopolskiej ZHP.


Dzięki życzliwości Halinki, udało mi się dotrzeć do Szubina i włączyć w te uroczystości prezentując kilka swoich wierszy. Prezentowałam również wiersz "Kompania kadrowa" Wandy Dobaczewskiej (mojej Babuni Wandy) z 1919 roku. Klimat całej uroczystości był radosny i podniosły a moją recytację, tak jak inne ciekawe momenty, nagrała Małgosia Karabasz. Będzie to miła pamiątka. 

Jako Referat Chorągwi Kujawsko-Pomorskiej ZHP serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy przyjęli nasz pomysł, sponsorowali i wspólnie z panem burmistrzem i samorządem miasta Szubina byli z nami. Dziękujemy zuchom i harcerzom, Rodzinie ze Smerzyna, członkom Chóru im. Jana Pawła II, pani profesor koncertującej utwory Pendereckiego i Chopina, zespołowi muzycznemu, który grał wszystkie pieśni i recytatorom- seniorom z wierszami o naszej ojczyźnie. W serdecznej i przyjaznej atmosferze wyśpiewaliśmy przygotowane pieśni patriotyczne i harcerskie. Było bardzo klimatycznie, patriotycznie i po harcersku.


niedziela, 17 listopada 2024

Listopad idzie przez świat


przez miasto umarłych ludzi
snuje się orszak żywych
nie bójcie się ciszy
prawda milczy

tylko wiatr myśli przegarnia
wspomina wszystkie 
dobre chwile
spędzone z Tobą






Listopad to czas zadumy i wspomnień. Udało mi się w tym roku pojechać do Żnina na groby rodziców, braci i babuni Wandy. Do Gorzowa planuję wyjazd dopiero pod koniec miesiąca.

Sporo się w tym miesiącu działo:
 
2 listopada zmarła Krystyna Krzemkowska, kolejna ważna postać ze środowiska niewidomych. Jej pogrzeb odbył się dopiero w sobotę 9 listopada. Dużo ludzi przyszło pożegnać tą ważną dla naszego środowiska postać. Pani Krystyna była bliźniaczką pani Zofii, która odeszła 28 kwietnia, a więc pół roku wcześniej. Smutne uroczystości, jednak nieodłącznie związane z życiem. Zarówno jednej, jak i drugiej osobie dużo zawdzięczam i wspominam tylko te dobre chwile, które pozwoliły mi na dobrą rehabilitację i radzenie sobie mimo problemów ze wzrokiem.


4 listopada odbyła się promocja "Trójkąta poetyckiego". gdzie również moje wiersze zostały przetłumaczone na język ukraiński. Spotkania literatów polskich i ukraińskich, czyli Bydgoszcz-Czerkasy-Krzemieńczuk. Spotkanie promocyjne odbyło się w domu kultury ARKA a poprowadził je autor całego opracowania, czyli dr Stefan Pastuszewski. Miałam przyjemność w nim uczestniczyć dzięki pomocy mojej asystentki, która wiernie towarzyszy mi w moich literackich wędrówkach.

6 listopada w Salonie Literackim Klubu „Orion” odbyły się Zaduszki Poetyckie. Miałam możliwość przypomnienia postaci Wandy Dobaczewskiej, która prawie 50 lat była członkiem Związku literatów Polskich. Wspominano też inne osoby ze środowiska literackiego, które już odeszły na tą lepszą stronę. Było to udane, nastrojowe i potrzebne spotkanie. Szkoda tylko, że w tym samym czasie odbywała się kolejna Bydgoska Środa literacka, tym razem z Małgosią Mówińską-Zyśk. Dobrze, że możemy się z Jankiem uzupełniać i wymieniać wrażeniami i przeżyciami. Jest już filmik ze Środy, można więc chociaż wirtualnie pobyć na spotkaniu z Małgosią.


11 listopada Dzień Niepodległości i seria uroczystości z tym związana. Jednym słowem „Radosny patriotyzm” w różnych miejscach, w różnych terminach i z różnymi scenariuszami. Bardzo sympatycznie wspominam uroczystości na Barce Lemara Stowarzyszenia „Dziecięce Graffiti”, gdzie zostałam zaproszona i poproszono o zaprezentowanie swoich wierszy i gawędy o „Żywym drzewie”. Uroczyście odśpiewaliśmy hymn polski, poznając jego historię i ciekawostki z nim związane. Były również piosenki patriotyczne, muzyka Chopina i Paderewskiego, uroczysty polonez i na zakończenie tańce

Z literackich spotkań, w których udało mi się uczestniczyć to bardzo ciekawe spotkanie w ramach „Literatura w Centrum”, które prowadzi Bartek Siwiec w KPCK, gdzie tym razem rozmawiał z Grzegorzem Musiałem. Wsłuchana w tą piękną rozmowę przeplataną fragmentami czytanych książek z podróży, nie poszłam już tego dnia na kolejne z „Galernikami”. Tyle ciekawych propozycji i tylko siły brak…


14 listopada, Lucyna Siemińska w „Modraczku”, której muzycznie towarzyszył Czarek (Cezary Dobaczewski), więc musiałam tam być, tym bardziej, że zaprosiłam potem Czarka do nas (na kolację). Następnego dnia był Jarek Jackowski w Bibliotece przy ul. Dworcowej, tym razem również musiałam zrezygnować ze spotkania poetyckiego, które odbywało się w tym samym czasie. Lecz warto było!

Poezja Jarka niesie ze sobą głębokie przesłania, które zmuszają nas do myślenia i zastanowienia się nad własnymi przeżyciami. Podziwiam Jarka za to co robi dla poetyckiego środowiska (za blog Myśli Poetyckiej, prowadzenie autorskiej strony, organizację Biesiad Poetyckich i innych aktywności). Zawsze bije od niego taka bezinteresowność i życzliwość w stosunku do innych osób. Ma dużą wiedzę literacką i ciekawie, odważnie prezentuje swoje utwory. Udany wieczór z miłą atmosferą, którą wzbogaciły dwie zaprzyjaźnione skrzypaczki: Małgosia Zyśk i Switłana Pabereżniuk przeniósł nas w świat emocji i refleksji.


Z harcerskich ważnych wydarzeń to zbiórka Referatu, gdzie podsumowałam nasze „Literackie zbiórki”, czyli moją propozycję programową dla poszczególnych Kręgów w naszej Chorągwi. Udało mi się wydrukować fotokronikę przygotowaną z tych ciekawszych wydarzeń i wręczyć ją komendantom podczas spotkania. Kolejne spotkanie „z Pieśnią Patriotyczną i Harcerską” zostało zaplanowane (16 listopada) w Szubinie. Już trwają przygotowania.

Muszę też wspomnieć o ciekawych inicjatywach w naszej Parafii Miłosierdzia Bożego, która zaczyna prawdziwie i aktywnie żyć. Co tydzień proponuje coś nowego, coś ciekawego, wzbogacającego wiarę i pomoc drugiemu człowiekowi. Zaczynam mieć wyrzuty sumienia, że zaangażowana w życie różnych stowarzyszeń w Bydgoszczy, brakuje mi czasu aby włączyć się w życie najbliższego otoczenia. W samym tylko listopadzie planowane jest spotkanie z grupą rekonstrukcji historycznej 8 Pułku Strzelców Wielkopolskich, wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych z chórem „Misericordie Dei”, poznawanie tajników pisania ikon, kontynuacja akcji „Pola nadziei”, „Bal wszystkich świętych” i bardzo ważne wydarzenie (7-8.11) Peregrynacja figury Rafała Archanioła. Ciągle powstają nowe pomysły, nowe inicjatywy, że nie wspomnę o wspólnych wyjściach do kina, czy filharmonii. Tworzy się prawdziwa wspólnota!





sobota, 26 października 2024

DROGĘ WYTYCZA SIĘ IDĄC (cytat z Paulo Coelho)

W swoim ostatnim tomiku „Dotyk drogi” powracam wspomnieniami, przemyśleniami do swojej drogi, którą przebyłam. Przekraczając niemożliwe, poznając nieznane, smakując szczęścia i porażki. Wszystkie refleksje w tym tomie koncentrują się wobec toposu, symbolu, jakim jest droga – ta jak najbardziej życiowa, osobista, codzienna.

Miałam przyjemność współpracować z Jolantą Baziak, która była redaktorką tomiku. W posłowiu napisała, że tomik jest summą dotychczasowej mojej drogi, jednak nie pierwszą taką summą, najpewniej nie ostatnią. Zacytowała też fragment wiersza:





(…)
cisza przecięta
jaskółczym lotem
srebrny potok nadziei
zaczyn utajonego
rozproszony zielenią
i strumieniem
wielomyśli


DOTYK DROGI u mnie to: Droga przebudzenia, droga walki, droga wspomnień i droga z kwiatami. Kilka wierszy z tego ostatniego tomiku, którymi chcę się podzielić:

sobota, 19 października 2024

52.Warszawska Jesień Poezji

Już 1 października na stronie ZLP oddział Warszawa, ukazał się list Grzegorza Trochimczuka w sprawie 52. Warszawskiej Jesieni Poezji

„Za radą Marka Wawrzkiewicza, Prezesa Związku Literatów Polskich, postanowiliśmy, że patronami tegorocznej Jesieni będą Krzysztof Kamil Baczyński (80 rocznica śmierci), przedstawiciel pokolenia Kolumbów, i Stanisław Grochowiak (90 rocznica urodzin) z pokolenia „Współczesności”. Motta z ich wierszy stały się dla 82 autorów inspiracją tekstów opublikowanych w wydanej już Antologii 52. WJP „A tu wiatr na wielkiej trąbie”. Antologia będzie dostępna dla wszystkich osób uczestniczących w festiwalu. Pamiętaliśmy też o K. K. Baczyńskim, składając wiązankę kwiatów i czytając jego wiersze w dniu śmierci 4 sierpnia pod tablicą przy ul. Foksal w W-wie.
Program 52. Warszawskiej Jesieni Poezji opublikowaliśmy na naszej stronie internetowej już wcześniej: 52. Warszawska Jesień Poezji: Pierwsza odsłona programu – Związek Literatów Polskich O/Warszawa (zlpwarszawa.pl) Zapoznajcie się z bogatym programem, wybierzcie te wydarzenia, które was najbardziej interesują i wybierzcie się na wszystkie zaproponowane. Staraliśmy się, jako Zarząd OW ZLP, sprostać kolejnemu wyzwaniu, poświęciliśmy swój czas, aby dni od 11 do 13 października mogły dobrze zapisać się w naszej pamięci. Jednak nasz wysiłek byłby daremny bez waszej akceptacji i aktywnego uczestnictwa. Do zobaczenia”.

Bardzo cieszyłam się i jednocześnie byłam zaszczycona, że znalazłam się w gronie tych 82 autorów z całej Polski. Nie mogłam doczekać się programu i terminu spotkania. Zmartwiłam się , gdy okazało się iż termin pokrywa się z moimi uroczystościami rodzinnymi. Nie mogłam zdecydować się na wyjazd w czasie, gdy dzieci postanowiły przylecieć z Anglii i urządzić mi moje 70. urodziny. Z pomocą przyszła mi Krysia, która jak się okazało, już zaplanowała swój wyjazd do Warszawy. Przywiozła mi więc świeżutką relację o uroczystościach, no i oczywiście almanach. Piękne wydanie ze wstępem Marka Wawrzkiewicza „O tych, którzy odeszli” z posłowiem Jerzego Jankowskiego. Pracami redakcyjnymi zajął się zespół warszawskiego oddziału ZLP. Antologię otwierają wiersze Krzysztofa Kamila Baczyńskiego (Niebo złote ci otworzę) i Stanisława Grochowiaka (Krytyka poezji). Znaleźć się w takim towarzystwie to prawdziwy zaszczyt! Wprawdzie na 126 stronie z dwoma wierszami (Dziennik peregrynacji i Nosema Apis) ale z prawdziwą przyjemnością zanurzyłam się we wszystkie wiersze, czując się chociaż trochę członkinią tej społeczności. Jesień prawdziwie nastroiła mnie poetycko.


 

czwartek, 17 października 2024

c.d. moich decenni

To był wspaniały dzień a właściwie cały tydzień! Zaczęło się od spotkania w KPCK, gdzie już wtajemniczeni składali mi pierwsze życzenia. Potem to się już potoczyło… Asia przyleciała 10 października a więc rozpoczęły się przygotowania, przywitania, ściskania. Od 14 października rozpoczęliśmy nasz tryptyk: najpierw Hazel, potem ja, a na zakończenie jeszcze Asi urodziny (trochę wcześniejsze) ponieważ w czwartek część rodzinki już musiała wyjechać. 


Trzy dni prawdziwego świętowania, ucztowania i radości z bycia razem. Dostałam energii i chęci do dalszego... jubileuszowania. Rozrastają się MOJE DECENNIA! Dziękuję wszystkim serdecznie za pamięć i za życzenia, które szczególnie 15.X. napłynęły do mnie w niespodziewanych ilościach. Szczęśliwy czas, którego nawet nie podejrzewałam, że doczekam!




czwartek, 10 października 2024

Literatura w Centrum

Miałam przyjemność być zaproszona jako główny gość na październikowy wieczór z cyklu Literatura w Centrum, współtworzonego z bydgoskim oddziałem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich przez Kujawsko-Pomorskim Centrum Kultury. Prezes Stowarzyszenia zatytułował spotkanie „Tobie Wando” i chciał porozmawiać na temat przygotowywanego przeze mnie tryptyku rodzinnego. Tematem był również mój najnowszy tomik, który ukazał się w tym roku „Dotyk drogi”. Były wspomnienia, rozmowy na temat wydanych już książek „Druhna Włodka, Włodzimiera” (2022), „Tobie Wando” (2023) i planowanej ostatniej części „Żywe drzewo Włodzimierza” która ma się ukazać jeszcze w tym roku, w Gorzowie Wielkopolskim. Przyjaciele nie zawiedli, sala nie świeciła pustkami a dyskusja dotyczyła głównie życia literackiego w naszym środowisku. Spotkanie prowadził Bartłomiej Siwiec, wiersze z tomu „Dotyk drogi” czytała Małgosia Grajewska. Na spotkanie przybył również dr Stefan Pastuszewski i Basia Filipiak ze Żnina. Jestem zadowolona ze spotkania, które przebiegało w miłej i serdecznej atmosferze.
https://www.youtube.com/watch?v=kB7OBi7DcCI
jest już filmik na youtube Janka


 


niedziela, 6 października 2024

Ostatni tydzień w Ciechocinku

To był tylko tydzień, ale prawdziwie naładowałam akumulatorki. Wszystkie zabiegi przebiegały bardzo sprawnie, dobrze zorganizowane w miłej i bezpiecznej atmosferze. Pełen relaks! Jestem wdzięczna Ewie za towarzystwo i polecenie mi tego ośrodka. Jedzenie bardzo smaczne i co najważniejsze, zapewnili mi dietę bezglutenową. Pierwszy raz byłam w sanatorium w Ciechocinku, mogę śmiało polecić.




W ŁĄCZNOŚCI z naturą
z leczniczym klimatem
spędziłam rehabilitacyjny tydzień
W WILLI RUSTYKALNEJ

Było wSPAniale prawdziwe SPA
Spragnionych nakarmili
Pięknem nasycili
Atmosferą urzekli
                               H.D-S

 

  

sobota, 28 września 2024

Poetycki wrzesień

W miarę na bieżąco podawałam co ciekawego działo się we wrześniu. Wszystkiego jednak nie da się nawet wymienić, a co dopiero aktywnie uczestniczyć. Były spotkania, koncerty, wieczory poetyckie, radosne i smutne chwile - samo życie. 



(Cieszę się, że zrobiłam sobie zdjęcie na tle muralu rogowskiego, gdzie na ogród spogląda Wanda Dobaczewska w towarzystwie Feliksa Malinowskiego. Tym sposobem mam kolejne zdjęcie z Babunią Wandą.)

Po powrocie z Rogowa, z którego wróciłam bardzo zadowolona ależ trochę zmęczona, było otwarcie wystawy malarstwa Jolanty Baziak (25 września). "Naczynia połączone” w Galerii Biblioteki Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszcz. Spotkanie połączone było z promocją ostatniej książki i wspaniałym jubileuszem - pięćdziesięciolecia pracy twórczej autorki. 

Były medale, kwiaty, gratulacje i owacje. Jednym słowem – bardzo uroczyście. Jest już filmik zrobiony przez Janka. 
https://www.youtube.com/watch?v=T3bZaGsIIZQ

Ja niestety część spotkania przesiedziałam na korytarzu, ponieważ dopadł mnie kaszel i musiałam opuścić salę. Byłam za słaba, by wrócić na resztę uroczystości, ale wszystko odbyło się zgodnie z planem i bardzo uroczyście. To było w środę a czwartek przeznaczyłam na wypoczynek, czyli domowe wypoczywanie (pranie, sprzątanie i gotowanie), ponieważ w piątek zaplanowana była Biesiada Poetycka. Tym razem jubileuszowa, dziesiąta. 

Z roku na rok jest coraz więcej uczestników, każdy chce zaprezentować chociaż kilka swoich utworów. Trzeba przyznać, że organizatorzy są mocno zaangażowani i każdego roku Biesiadę uatrakcyjniają innymi ciekawymi wydarzeniami.

Teraz pora na spakowanie manatków i chwilę rehabilitacji. Zostawiam wszystko i wyjeżdżam!

środa, 25 września 2024

Po słonecznej stronie Pałuk i nie tylko

O spotkaniu 24 września Biblioteka w Rogowie napisała: „Wczorajsze spotkanie z poetką Heleną Dobaczewską-Skonieczką było niezwykle inspirującym wydarzeniem, podczas którego uczestnicy mieli okazję poznać nie tylko twórczość autorki, ale również jej refleksje na temat literatury i sztuki. Autorka, znana ze swoich wrażliwych i refleksyjnych wierszy, dzieliła się osobistymi doświadczeniami, które wpływają na jej twórczość. Podczas spotkania przeczytała kilka swoich utworów, skupiając się na tematach takich jak miłość, tęsknota, przemijanie oraz relacja człowieka z naturą.

W trakcie rozmowy, poetka opowiadała o tym, jak ważną rolę w jej twórczości odgrywa codzienność – proste, ale jednocześnie głębokie momenty, które stają się inspiracją do pisania. Odpowiadając na pytania z publiczności, mówiła o swoich literackich wzorcach oraz wyzwaniach związanych z byciem poetką we współczesnym świecie. Spotkanie miało kameralny i ciepły charakter, a rozmowy z uczestnikami były pełne wzajemnej wymiany myśli i emocji.

To wydarzenie pozostawiło silne wrażenie na wszystkich obecnych, podkreślając rolę poezji jako formy ekspresji, która pozwala nam głębiej zrozumieć siebie i otaczający nas świat. Spotkanie z Panią Heleną Dobaczewską-Skonieczką z pewnością na długo zapadnie w pamięci uczestników jako wyjątkowa okazja do obcowania z poezją na żywo oraz spotkania z artystką pełną pasji i wrażliwości.

Spotkanie odbyło się w ramach obchodów jubileuszu 75-lecia Gminnej Biblioteki Publicznej w Rogowie.”.


W ROKU CZESŁAWA MIŁOSZA, 
21 września w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej w Bydgoszczy, miałam przyjemność uczestniczyć w spotkaniu z redaktorem naczelnym „Znaku” Jerzym Illgiem, wydawcą dzieł Czesława Miłosza oraz profesorem Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej Andrzejem Franaszkiem, autorem pierwszej kompletnej biografii Czesława Miłosza. To było znakomite spotkanie, warto było wysiedzieć nawet z bolącą rwą kulszową. Panowie opowiadali nie tylko o dorobku literackim Czesława Miłosza, dowiedzieliśmy się wielu ciekawostek z życia prywatnego Autora jako, że znali go osobiście. Nie zabrakło wesołych i ciekawych wspomnień. 

Za sprawą „Znaku” w księgarniach pojawiły się ponownie: pierwsze wydanie od 1945 roku zbioru wierszy „Ocalenie”, „Wiersze wszystkie”, „Ziemia Ulro” z przedmową Olgi Tokarczuk oraz książka prof. Andrzeja Franaszka „Miłosz. Biografia”. Jerzy Illg przeczytał kilka pięknych wierszy Naszego Noblisty w Roku Miłosza. Dwugodzinne spotkanie upłynęło jak jedna chwilka i z żalem je zakończyliśmy, oczywiście ze wspólnym zdjęciem i autografami.





sobota, 14 września 2024

TO JUŻ POŁOWA WRZEŚNIA


Zbliża się już połowa września i robię przygotowania na wyjazd rehabilitacyjny. Organizm domaga się wypoczynku! Trzeba jego posłuchać i dać wytchnąć chociaż kilka dni. Jeszcze tylko wyjazd na spotkanie do Rogowa, kilka ciekawych spotkań w Bydgoszczy i X Biesiada Poetycka. Czekam na wiadomości z Gorzowa, czy uda się sfinalizować wydawnictwo. Plany są po to by je realizować – pomalutku, lecz do celu!


13 września - Ciekawe spotkanie z Małgorzatą Mówińską-Zyśk i Jej nową publikacją. Mądre przemyślenia autorki, dobre prowadzenie Aliny Rzepeckiej i ciekawa dyskusja.

12 września kolejne spotkanie autorskie w WiMBP, tym razem z Barbarą Wysoczańską poprzedzone spotkaniem z moderatorami DKK. Fantastyczna atmosfera towarzysząca spotkaniu przeniosła się o 18.00 do Fabuli, miejsca zaplanowanego na ten dzień na spotkania (z powodu psikusa pogodowego). Autorka bestsellerowych: „Narzeczonej nazisty”, „Siły kobiet”, „Świata na nowo”, „Aktoreczki”, „Ceny wolności”, przybliżyła tajniki swojej pisarskiej pracy, nawiązując przy tym fantastyczny kontakt z publicznością.


10 września
- Promocja najnowszego tomiku „Pod niebem nie zawsze pogodnym” Lucyny Siemińskiej w Salonie HOFFMAN wzbogacone muzyką. Dziękuję za wzruszenia i piękno. Gratulacje i owacje!!!Lucyna czytała swoje świetne wiersze, a Switłana uraczyła nas cudowną muzyką - gratulacje dla obu Pań i dla prowadzącego Bartłomieja Siwca! Jest już filmik:

9 września - nasze powakacyjne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki Mówionej wypełniła rozmowa na temat powieści Karoliny Winiarskiej „Nie jesteś sama”, oraz książki pt. „Pokolenia” Tomasza Sobierajskiego i Magdaleny Kuszewskiej. Tradycyjnie już nasze moderatorki zadbały o piękny wystrój i dobrą kawę. Przygotowały też dla nas nowe tytuły do wysłuchania i jeszcze dodatkową atrakcję, zwiedzanie Biblioteki Bernardynów. Już czekamy na następne spotkanie, tym razem 30 września. Słuchajmy-czytajmy!

7 września
– Narodowe Czytanie „Kordiana” Juliusza Słowackiego. Już 12 lat mam przyjemność uczestniczenia w Narodowym Czytaniu, czyli od 2012 roku. Tym razem w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej, a w poprzednich latach były różne miejsca: przed Teatrem Polskim (2012), przed Spichrzami (2013), na Wyspie Młyńskiej (2014), na Barce Lemara (2015), przy Fontannie Potop (2017) i wiele innych. Dla mnie to już tradycja, chociaż z czytaniem coraz trudniej. Tym razem miałam tekst 24p., chociaż prawie znałam na pamięć, więc dałam radę.

4 września Powakacyjna Bydgoska Środa Literacka, tym razem z Danielą Polasik. Janek już przygotował filmik

Wrzesień rozpoczął się wyjątkowo upalnie, temperatura nawet do 32 stopni. Trzeba szukać cienia w ogrodowych zakamarkach, ciekawe jak długo?

FB przypomniał mi filmik o Babuni, który kręcony był dwa lata temu w ramach cyklu: „Małe miejscowości wielcy ludzie”