W swoim ostatnim tomiku „Dotyk drogi” powracam wspomnieniami, przemyśleniami do swojej drogi, którą przebyłam. Przekraczając niemożliwe, poznając nieznane, smakując szczęścia i porażki. Wszystkie refleksje w tym tomie koncentrują się wobec toposu, symbolu, jakim jest droga – ta jak najbardziej życiowa, osobista, codzienna.
Miałam przyjemność współpracować z Jolantą Baziak, która była redaktorką tomiku. W posłowiu napisała, że tomik jest summą dotychczasowej mojej drogi, jednak nie pierwszą taką summą, najpewniej nie ostatnią. Zacytowała też fragment wiersza:
(…)
cisza przecięta
jaskółczym lotem
srebrny potok nadziei
cisza przecięta
jaskółczym lotem
srebrny potok nadziei
zaczyn utajonego
rozproszony zielenią
i strumieniem
wielomyśli
DOTYK DROGI u mnie to: Droga przebudzenia, droga walki, droga wspomnień i droga z kwiatami. Kilka wierszy z tego ostatniego tomiku, którymi chcę się podzielić:
rozproszony zielenią
i strumieniem
wielomyśli
DOTYK DROGI u mnie to: Droga przebudzenia, droga walki, droga wspomnień i droga z kwiatami. Kilka wierszy z tego ostatniego tomiku, którymi chcę się podzielić: